Studnia...
Poniekąd w nawiązaniu do poprzedniego wpisu, o rzeczach niezbędnych na placu budowy nadszedł czas na studnię. Na poniedziałek mamy umówioną ekipę.
Na początku miała to być zwykła "abisynka" lecz analizując wady i zalety - chyba finalną opcją będzie głębinowa. Cena jest zachęcająca więc może... się skusimy.
W poniedziałek postaramy przekazać więcej szczegółów no i zamieścić jakieś zdjęcia ;-)
Tymczasem miłego weekendu Wam życzymy.