Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

<a href="gg:914671"><img border="0" alt="GG: 914671" src="http://www.gadu-gadu.pl/users/status.asp?id=914671&amp;styl=3" /></a>

wpisy na blogu

Syndrom dnia (przed)wczorajszego

Blog:  marbar
Data dodania: 2011-06-30
wyślij wiadomość

Stosownie do tytułu jak i do poprzedniego wpisu znów przyszło mi się podzielić nieco smrodliwym tematem. Jak wiecie w całej naszej okolicy od wtorku nie pachniało fiołkami - kiedy to agenci z grupy "R. Zavadzky" natknęli się nie na ta rurę co trzeba. Dziś dali Bóg mamy czwartek i ów  "specjaliści" raczyli stawić się do dalszych działań.

 Przepełniony brakiem jakiejkolwiek nadziei związanej z zaobserwowaniem jakichkolwiek postępów przy finalizacji tej nieco smrodliwej sprawy przyłącza zostałem mile zaskoczony. Po pierwsze, podjeżdżając pod plac zobaczyłem dwie głowy wystające 50cm ponad grunt - znaczy sie dwie koparki o napędzie ręcznym działają, po drugie - jest i "czerwone Ferrari" - znaczy się i szef dotarł - bo w sobotę podczas rozmowy telefonicznej ze mną nawet nie wiedział dlaczego go nie ma na placu ... skoro i w domu też go nie ma ;>. Nic to, każdy ma prawo do weekendu - a że akurat jemu dłuższy wypadł - no cóż ;)

Dziś cała ekipa z w miarę świeżym oddechem działała dzielnie,  ale nie był bym sobą nie zadając pytania o przestój- na co odpowiedź była bardzo jasna - awarie mieliśmy i trzeba było jechać... w tym momencie nie pytałem o więcej ;)

Lecz żeby nie było tak sarkastycznie to przyznać należy, że chłopy mają - nazwijmy to prze...kopane - w końcu robota gorsza jak u grabarza, bo tam z założenia wiadomo że mają kopać na 2m, a i tak kopią na 1,70 bo to i grunt sie uleży i klient będzie zadowolony. A tu, nie dość że robota w iłach, to w dodatku nasiąkniętych, no trza jeszcze się odpowiednio wkopać - tylko bądź mądry gdzie jak na mapie nie ma zaznaczonej rury - stąd też mikroklimat dla sąsiadów.
Ale finalnie dali radę - co prawda kanalizacja spływowa w drodze wyszła na głębokości 2,70m - więc o spadek nie mamy co się martwić, trójnik i nasówkę też dało radę zamontować i zakrzyknąć... hurrraaaa ;)
mojabudowa.pl - blog budowlany
Więcej wyraźniejszych fotek tej "lisiej nory" w galerii.

No i zdjęcie - z kategorii poglądowych - dla pewnej bardzo sympatycznej koleżanki z bloga, która gdy ty zajrzy na pewno będzie wiedziała o co chodzi ;))))))

mojabudowa.pl - blog budowlany

6Komentarze
Data dodania: 2011-06-30 22:47:34
No fakt troszkę gówniana ta robota :) Ważne,że nie jesteście już największym zanieczyszczycielem (nie wiem, czy istnieje takie słowo) powietrza w okolicy
odpowiedz
Data dodania: 2011-06-30 23:17:23
Dobrze, że nie będzie już śmierdziało, bo sąsedzi nadaliby nowe imię waszej budowli ;)
odpowiedz
ivsemi  
Data dodania: 2011-07-01 10:21:47
Blog wyczesany jak fryzura jegomościa co za pomocą łopaty pion łapie. Ubawiłem się setnie :D
odpowiedz
Data dodania: 2011-07-01 20:11:58
hahahahahahahahahaha ale dobre ten to się na pewno pęcherzyków nie nabawi:))))) muszę się uczyć jak się pracuje żeby cos zrobić a się nie narobić :)))) i wzajemnie dziękuję za dedyk :)))))
odpowiedz
Data dodania: 2011-07-01 21:58:27
Grunt że naprawili !!!! i śmierdzieć już nie będzie :) A co do fachowców !!!,nie mogli do Was wcześniej przyjechać bo gdzieś awarie mieli ??? a u Was to co było ???
odpowiedz
Data dodania: 2011-07-01 23:24:22
Przyjechali, naprawili, a że trochę się spóźnili i pośmierdziało sąsiadom, to przecież oni tu nie mieszkają ;))))).
odpowiedz

Skandal, wstyd, oszustwo

Blog:  marbar
Data dodania: 2011-06-24
wyślij wiadomość
mojabudowa.pl - blog budowlany

Skandal wstyd oszustwo.... tak w skrócie można by nazwać sytuacje która wstrząsnęła dziś stosunkami pomiędzy mną, wykonawcą kanalizacji i gminą. Jeszcze dziś rano o 6:45 kiedy wchodziłem do swojej łazienki, nie przypuszczałem jak wielkich dramatycznych wydarzeń będę nie tylko świadkiem, ale i uczestnikiem. Kiedy popatrzyłem w lustro, które kupiłem na rogu Prusa i Niepodległości w mieście w którym jeszcze mieszkam, pomyślałem - Marek! od 216 godzin nie przeprowadziłeś żadnej relacji na blogu ;)

Po szybkim uzmysłowieniu sobie tego faktu moje rekcja była błyskawiczna - muszę jechać na nasz plac boju. Nasz powiatowy wykonawca przyłączy - Pan R Zawadzky, którego siedziba mieści się raptem kilka przecznic od naszej działki, przysłał dziś swoich dwóch agentów - oni zawsze noszą takie fryzury jak ten na drugim planie w dole i mają silnie rozbudowane mięsnie skośne tłowia.

mojabudowa.pl - blog budowlany

.... ci agenci zażądali ode mnie natychmiastowych działań - w kółko powtarzali - Marek Please... Please..... Pozostawało tylko dla nich znalezienie tej okropnej śmierdzącej rury w kolorze pomrańczowym - bo pod niebieską jakoś dali sobie radę - z przekopkami.

 mojabudowa.pl - blog budowlany

Nie pozostało mi nic - tylko znalezienie bezpiecznego miejsca by zacząć obserwować ich poczyania i walkę z grunem, wspomniany wcześniej kierownik Zawacky (rozparty o swoje czerwone Ferrari) co i raz spoglądał i upominał - kopcie równo bo teren ze spadkiem jest - kopali jak mogli, starali się jak mogli - aż tu się okazało że.... wiedzy niepojętni szukali pomarańczowej a natkneli się na niebieską - kolejną niebieską. Jak to solidni agenci pomyśleli sobie... e tam.... jakieś skauty przed nami wykopali dwie stopy pod grunt .... zamontowali co mieli... i zasypali.

Ja nie wiem co było największym problemem dla naszych agentów - czy mapa geodezyjna czy też brak rozpoznania kolorów, lecz gdy tylko ujrzał rurę letko omsknęła mu się łopata no i niestety zahaczył....

mojabudowa.pl - blog budowlany

mojabudowa.pl - blog budowlany

 ... w rurę, niebieską, pod ciśnieniem... małym szpadelkiem - tylko dlaczego ta rura była akurat ze smrodami całej ulicy???

Największym problemem okazał sie brak machiny do zasklepiania rur, agenci ruszyli dzielnie po nią i... nie wrócili. Efekt jest taki, że śmierdzi, śmierdzi i jeszcze raz śmierdzi - nam nie, gdyż na chwilę obecną gdzie indziej mieszkamy ale śmierdzi sąsiadom, bliskim sąsiadom, dalekim sąsiadom ... qrcze .. w całej wiosce śmierdzi :)

mojabudowa.pl - blog budowlany

Jest piątek wieczorem .... śmierdząca rura jest zalepiona na chybcika taśmą pakową... może sąsiedzi nie będą mieli rozwolnienia od zapachów a'la natural i ciśnienie w rurze będzie utrzymane na bezpiecznym poziomie i tym samym czarodziejska taśma agentów wytrzyma do jutra ... miejmy nadzieję, że do jutra - bo inaczej na weekend wioska opustoszeje.

mojabudowa.pl - blog budowlany

 

 

 

5Komentarze
Data dodania: 2011-06-25 07:37:09
Nie zazdroszczę - oby sąsiedzi okazali się bardzo wyrozumiali ;)
odpowiedz
Data dodania: 2011-06-25 09:20:07
łoooo matko, ale sytuacja się przytrafiła :(. Oby szybko załatali dziurę w rurze i życzę zeby żaden sąsiad z awanturą nie przybył
odpowiedz
tereska  
Data dodania: 2011-06-25 11:57:14
świetna relacja, tak w stylu ,,Mix Kolanko'' ;)). Współczuję sąsiadom, no ale cóż awaria to awaria, nikt tego nie planował
odpowiedz
Data dodania: 2011-06-25 16:05:42
O matko to rzeczywiście śmierdząca sprawa!!!!!
odpowiedz
Data dodania: 2011-06-26 14:22:55
jak zawsze gratuluję dziennikarskiego pióra tutaj nawet taka sprawa jest ciekawie przedstawiona :))))))
odpowiedz

Zmiany w wyglądzie naszego Opałka ;)

Blog:  marbar
Data dodania: 2011-06-15
wyślij wiadomość

Zasadniczo można by powiedzieć że u nas nic specjalnego się nie dzieje, no może poza tym że od poniedziałku zmienił nam się kolor domu - i wygląda jak rasowy YTONG ;) i z dnia na dzień przybywa łat i kontrłat na dachu. Na zdjęciu poniżej widać jak ekipa od dachu zagospodarowała sobie pokój obok salonu na sypialnię. Niech tam sobie śpią mi to nie wadzi - ważne że w piątek koniec łacenia i wjazd dachówki na plac.

mojabudowa.pl - blog budowlany

mojabudowa.pl - blog budowlany

mojabudowa.pl - blog budowlany

mojabudowa.pl - blog budowlany

A z ujęcia ogólnego widać że szeroko opisywany wcześniej Pan Rysio - co to mu 20szt Porothermu na 1m² wchodzi - pozabierał resztki swoich zabawek, tym samym robiąc miejsce na oczekiwany transport dachówki.

mojabudowa.pl - blog budowlany

5Komentarze
tereska  
Data dodania: 2011-06-15 21:29:16
ale Wasz domek jest biały, z daleka może sprawiać wrażenie jakby już był pokryty styropianem ;)
odpowiedz
marbar  
Data dodania: 2011-06-15 21:58:09
Tereska - bo on jest pokryty styropianem :))))))
odpowiedz
Data dodania: 2011-06-17 14:36:30
domek już ocieplony, dach zaraz bedzie, super idzie wam do przodu...
odpowiedz
Data dodania: 2011-06-17 23:10:39
Kilka dni tu nie zaglądaliśmy a tu taka zmiana... Czyli przed końcem roku się wprowadzacie:):):)
odpowiedz
Data dodania: 2011-06-20 10:25:22
tak się dziwiliśmy że ławy gdzieś były z betonu b10 a ja właśnie trafiłam na kolejny taki blog http://www.agnieszkaiarek.mojabudowa.pl/?id=53202 ...
odpowiedz

Serce się raduje...

Blog:  marbar
Data dodania: 2011-06-12
wyślij wiadomość

Witajcie, jako że mamy już koniec tygodnia - nie koniecznie spokojnego jak dla nas - zapraszam was na małą wędrówkę po naszym stanie otwartym. Jutro zwożą nam łaty i kontrłaty, we wtorek pierwszą partię dachówki i ekipa "dachowców" ma pojawić się na naszym placyku. Poza tym na środę jesteśmy ustawieni z elektrykami i hydraulikami no i docieplenie tez będzie szło równolegle - ależ oni będą musieli się tyłkami trącać podczas pracy, cztery ekipy równolegle - no zobaczymy. Tymczasem zapraszam na przechadzkę po naszym domku, który jeszcze jest otwarty - a wkrótce zamknięty lecz... nie dla miłych gości ;).

 mojabudowa.pl - blog budowlany
Przeważnie w tym momencie należy zapukać ale... przecież jesteśmy już na placu - czyli prawie jak w środku ;)
mojabudowa.pl - blog budowlany
parafrazując klasyka... po lewej stronie kuchenka....
mojabudowa.pl - blog budowlany
...po prawej stronie łazienka ...
mojabudowa.pl - blog budowlany
... ale tam chodźmy do salonu...
mojabudowa.pl - blog budowlany
... zerknijmy przez okno i kierujmy się na górę...
mojabudowa.pl - blog budowlany
... i teraz tak, cztery pokoje, cztery pokoje pokarze wszystkie wam póki  jeszcze mogę stać...
mojabudowa.pl - blog budowlany

mojabudowa.pl - blog budowlany
mojabudowa.pl - blog budowlany
mojabudowa.pl - blog budowlany
... komin jak komin... można coś w nim "śniegiem zapisać"....
mojabudowa.pl - blog budowlany
Codźmy dalej... pół sypailni mojej jest...
mojabudowa.pl - blog budowlany
mojabudowa.pl - blog budowlany
mojabudowa.pl - blog budowlany
... nasz synek też już sobie wybrał pokoik...
mojabudowa.pl - blog budowlany
mojabudowa.pl - blog budowlany
... komin przydatna rzecz... sam wnęki konstuuje ;)
mojabudowa.pl - blog budowlany

No i tak to jest mniej więcej w naszym SSO. W tym tygodniu zrobi się nieco ciemniej za przyczyną dekarzy - ale elektrycy przyjdą na odsiecz - więc będzie można zaświecić światło ;)
 

5Komentarze
Data dodania: 2011-06-13 21:57:02
Jeżeli mogę Wam coś doradzić ,to zanim zabierzecie się za krycie dachu to za fugujcie komin na równo nie zostawiajcie wgłębień między klinkierem bo będziecie mieli problem z przeciekaniem w zimie !!!!
odpowiedz
marbar  
Data dodania: 2011-06-13 22:31:40
@marta.dariusz
Dzięki Wam za radę, na pewno cenna - macie na myśli te fugi na krawędzi blaszanego fartucha, czy całą część komina pod blachą ???
odpowiedz
kmarek-k1
Data dodania: 2011-06-14 13:19:05
dodatkowa warto zaimpregnować klinkier i fugę odpowiednim środkiem, który znacząco zmniejszy nasiąkliwość
odpowiedz
Data dodania: 2011-06-15 08:14:22
Dzięki za wpis. Co do kosztów studni, po pierwsze dowiadywałam się koszt wiercenia był dużo wyższy dlatego nie zdecydowaliśmy się, a po drugie tak jak pisałam na tych działkach nie ma wody poza gruntową, przynajmniej nie na 30 m, nie wiem na jaką głębokość trzeba by wiercić żeby się do niej dokopać :/ W każdym razie dzięki za radę, a jeśli znasz dobrych fachowców z Otwocka, to zapraszam do zaglądania, może będziecie mogli coś doradzić:]
odpowiedz
Data dodania: 2011-06-15 10:10:02
Jaka fajna wycieczka po Waszym domku.... domek ma juz czapeczkę :)))) a ja tescia nie mogę trzymać długo to była jego jednorazowa wizyta na działce choc u nas będzie tydzień :)
odpowiedz

Robbin Hood vs. James Bond

Blog:  marbar
Data dodania: 2011-06-11
wyślij wiadomość

Sobota czy nie...  zawsze jakieś spotkanie uda nam się ostatnimi czasy umówić. Żona uruchamiając swoje kontakty z zamierzchłych czasów gdy ropoczynała swą karierę zawodową - umówiła dziś handlowca od alarmów, z jedynej słusznej firmy na naszym rejonie - a ze zrozumiałych względów nie wymieniam jej nazwy, jak i szczegółowych ustaleń dzisiaj - no może poza jednym, że patrole interwencyjne nie ubierają spodni z lampasami dodatkowo zdobionymi frędzelkami :)

Kwota dzisiejszej operacji wyniosła nas 200 PLN - z uwagi że to zaliczka - całość naszej instalacji ma wynieść 4.100 i jest to - powiedzmy wariant komfortowy, bez specjalnych wodotrysków a zarazem rozwojowy. Fakt można by pominąć tę całą inwestycję, projektując dużo bardziej ciekawsze i skuteczniejsze rozwiązania.

... i tak dla przykładu kołatały się nam po głowie pomysły zabezpieczeń - nazwijmy to - skutecznych, typu pastuch 1kV/3A - ale potencjalny złoczyńca mógłby to sforsować - więc jako strefę drugą rozważaliśmy typowe wilcze doły, a to też tylko z tego względu że teren i klimat nie pozwalają zastosować solidnych fos z niedokarmionymi krokodylami. A jakby komuś się udało przejść do trzeciego LEVEL'u i stałby już u wrót to jeden fałszywy jego ruch spowodowałby uruchomienie mechanizmu zapadni.

Tak  więc palny planami... mamy sobie zamówiony taki tam system odsztraszający ;)

marbar
ranga - mojabudowa.pl stały bywalec
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 120827
Komentarzy: 252
Obserwują: 63
On-line: 9
Wpisów: 85 Galeria zdjęć: 194
Projekt OPAŁEK 2G
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - pow. grodziski
ETAP BUDOWY - VII - Wykończenia
ARCHIWUM WPISÓW
2014 czerwiec
2012 październik
2012 czerwiec
2012 maj
2012 marzec
2012 luty
2012 styczeń
2011 październik
2011 wrzesień
2011 lipiec
2011 czerwiec
2011 maj
2011 kwiecień
2011 marzec
2011 luty
2011 styczeń
2010 grudzień
2010 wrzesień
2009 sierpień

OBECNIE NA BLOGU
1 niezalogowany użytkownik