Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

<a href="gg:914671"><img border="0" alt="GG: 914671" src="http://www.gadu-gadu.pl/users/status.asp?id=914671&amp;styl=3" /></a>

wpisy na blogu

Zaczęła się wiosna - zaczęła się jazda...

Blog:  marbar
Data dodania: 2012-03-21
wyślij wiadomość

Kochani,

Naprawdę chciałbym do Was coś napisać, siedzę przd kompem po głęboką noc, korespondując z naszym wykonawcą oraz jego patałachami i czasu braknie by coś tu skrobnąć.

Ale mam chyba pomysł na to - zacznę po prostu wklejać tu e-maile z naszej korespondencji - wierzcie mi może być ciekawa lektura.

Pozdrawiam

2Komentarze
Data dodania: 2012-03-22 08:01:32
trzymam kciuki za cierpliwość - ja do tej pory miałam szczęście do wykonawców - tylko glazurnika pogoniłam :) ale pozdrawiam i powodzenia w tych ciężkich przeprawach życzę
odpowiedz
Data dodania: 2012-03-22 08:19:19
To może być dobry pomysł !Okres budowy to okres nauki ogromnej cierpliwości.
odpowiedz

List od PGE

Blog:  marbar
Data dodania: 2012-03-07
wyślij wiadomość

Pamiętacie może z własnych doświadczeń by korespondencja od Zakładu Energetycznego należała do miłych, łatwych i przyjemnych?

Jedyne co przywodzi jakiekolwiek miłe wspomnienia to chyba pewien wiersz Tuwima traktujący Zakład Energetyczny jako niesamowite dobrodziejstwo ;)

Otóż to dobrodziejstwo kosztowało nas, za okres całej budowy, wedle wskazań układu pomiarowego 1813 kWh zużytej energii oraz 1.656 wydanych na to Polskich Złotych. Za to teraz u nas.....

Sterczy w ścianie taki pstryczek,
Mały pstryczek-elektryczek,
Jak tym pstryczkiem zrobić pstryk,
To się widno robi w mig.
Bardzo łatwo:
Pstryk - i światło!
...
Jak tam dostał się i skąd?
To nie ognik. To przewodnik.
Taki drut, a w drucie PRĄD,
Robisz pstryk i włączasz PRĄD!
Elektryczny, bystry PRRRĄD!
I stąd światło?
Właśnie stąd!

;)
 

2Komentarze
Data dodania: 2012-03-11 20:13:31
no my na swój prąd czekaliśmy pół roku i całe mury postawiliśmy pracując na agregacie... wiemy co to uciążliwa korespondencja z zakładem energetycznym... pozdrawiam :)
odpowiedz
marbar  
Data dodania: 2012-03-16 21:59:27
nio... szczególnie jeśli chodzi o rachunki ;)
odpowiedz

Zostań bohaterem w swoim domu - wiem coś o tym. #1

Blog:  marbar
Data dodania: 2012-03-06
wyślij wiadomość

W Niedzielę zostałem właśnie bohaterem w swoim domu. Całą rodzinką wybraliśmy się do tzw. Gigamarketu i tam nabyliśmy drogą kupna płytki ceramiczne  pod nazwą  handlową widniejącą na fakturze:

  1. *GR SZK  33x33LM SCANDIA KREM
  2. *GR SZK 33x33LM SCANDIA BRAZ
  3. *GR STR 33/3x33.3LM ETERNO ZOTL

Wtajemniczeni zapewne wiedzą że były to produkty z gazetki z kategorii gress, i chodzi o płytki na schody zewnętrzne, garaż i kotłownię. Niestety podlecieliśmy tam "małą" ciężarówką więc więcej jak 2.000kg nie dało rady załadować, pomimo że to pierwszy dzień tygodnia to tzw "krokodyle" mogły by się gdzieś tam zaczaić. ;)

Zostało jeszcze do przywiezienia na balkony, ale to - to już do żony samochodu się załaduje ;)

I tym sposobem - jak już to gdzieś wcześniej ująłem - że wykończenie wykańcza, poczółem się lżejszy o dwa i pół kafla, ale za to sprawniejszy i zdrowszy fizycznie po ręcznym rozładunku rozładowaniu tychże jakże zacnych płyteczek, i zeskładowaniu w garażu.

 

Łakomy "developer"

Blog:  marbar
Data dodania: 2012-02-08
wyślij wiadomość

O apetyach ludzi powiązanych z naszym głównym wykonawcą pisałem już co nieco - jakieś  10% ich łapczywości tu opisywałem - bo i po co więcej, czasu i zdrowia szkoda na co poniektórych "Typów"

Dziś na telefon  żony dzwonił szef podwykonawców od docieplenia poddasza - po co - można by zapytać, otóż z pytaniem o zapłatę za wykonane prace. Jak dla mnie był to hit dnia, nawet go rozumiem, bo przecież jak kupił "głodny kawałek" od swojego zleceniodawcy że inwestor nie zapłacił i kasy nie ma (i Jeden Bóg tylko wie co jeszcze) , to logicznym ciągiem idac też próbowałbym dodzwonić się do inwestora. Żona dziś musiała odegrać rolę "sprowadzacza na Ziemię" w tym naszym teatrze parodii i pomyłek.

Jako że umowę mamy tak skonstuowaną że możemy się formalnie rozliczać z firmą "Pana Krzysztofa" - celowo JESZCZE nie wymieniam nazwy i NIP'u - stąd też kolega od dociepleń na wejściu był na pozycji przegranej.
Nie dość, że 30.10.2011 jadąc na grób teścia nasz sławny "RICARDO" tak napierdzielał w telefon, grzejąc już dawno dupę w swojej chałupie gdzieś na dalekiej północy Polski, żeby chłopakom dać parę groszy na tzw. święta i to już, bo jutro oni też na groby jadą.
Najbardziej w tym wszystkim to wkurwiło mnie to że siedząc sobie obok synka na tylnej kanapie w samochodzie, odpowiadając na najtrudniejsze pytania świata typu "A dlaczego....?"  i operując CB jednocześnie, ten "krzyżak" do mnie natrętnie wydzwania. Owszem powiedziałem mu na odpier..... że podwiozę im jakąs kasę więc juz niech będzie spokojny i niech im powie że "załatwił";) Jako się rzekło to w drodze powrotnej podrzuciłem im  tysiaka - nie wiele toto, ale okazali zadowolenie - i jak stwierdzili w końcu kupią sobie jakieś jedzenie. Dodałem tylko że jest to wyjątkowa sytuacja i że ode mnie nie ma już więcej żadnej kasy.

Jak widać chłopak od dociepleń, któremu firma "K" przez trzy miesiące wisi kasę, po podpisanym przez nas odbiorze robót, musi być dość zdesperowany skoro już dzwoni po inwestorach.

A co my na to - my po prostu całośc póściliśmy przelewm 20.01.12 - bo akurat na ten dzień firma Pana "K" zażyczyła sobie przelew .

4Komentarze
Data dodania: 2012-02-09 07:19:48
jak czytam te wasze perypetie to az cos mi sie robi....grrrr
odpowiedz
werwal  
Data dodania: 2012-02-09 10:49:38
werwal
naprawde niezla telenowela moze z tego powstac. Ale w kazdej sytuacji nalezy tez doszukiwac sie pozytywow. Wyobraźcie sobie dzień kiedy zamieszkacie na stałę w Opałku - jaka bedzie wielka satysfakcja wzmocniona tymi wszystkim problemami podczas budowy, tymi przeciwnosciami losu z korytymi walczylisie, a o októrych nie mieliscie pojecia ze mogą istnieć i jeszcze wystąpić i to u Was - pozdrawiam
odpowiedz
Data dodania: 2012-02-09 11:09:24
ja pierdziu ...aż trudno uwierzyć ,że mogą być tacy ludzie, współczuję perypetii
odpowiedz
Data dodania: 2012-02-10 18:50:23
jak tak czytam to chyba domena polskich fachowców.... czy naprawdę wszyscy dobrzy zarabiają za granicą? :)) milusiego weekendu:)
odpowiedz
marbar
ranga - mojabudowa.pl stały bywalec
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 120827
Komentarzy: 252
Obserwują: 63
On-line: 9
Wpisów: 85 Galeria zdjęć: 194
Projekt OPAŁEK 2G
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - pow. grodziski
ETAP BUDOWY - VII - Wykończenia
ARCHIWUM WPISÓW
2014 czerwiec
2012 październik
2012 czerwiec
2012 maj
2012 marzec
2012 luty
2012 styczeń
2011 październik
2011 wrzesień
2011 lipiec
2011 czerwiec
2011 maj
2011 kwiecień
2011 marzec
2011 luty
2011 styczeń
2010 grudzień
2010 wrzesień
2009 sierpień

OBECNIE NA BLOGU
3 niezalogowanych użytkowników