Ale... oni wymiatają
Data dodania: 2011-05-05
Dziś dali Bóg udało podjechać mi się na naszą budowę. Co prawda nie byłem tam raptem wczoraj więc dziś ciśnienie już było dość znaczne - jak mawiał klasyk - "Jedynym sposobem pozbycia się pokusy jest uleganie jej." ;-)
Niestety jednak nie miałem przy sobie aparatu więc i fotek brak z inspekcji, ale nic straconego zamierzam jeszcze dziś raz podlecieć i coś obsadzić
Z rozmowy z kierownikiem robót wynika, że w przyszłym tygodniu układają strop, którego to pierwsza część już leży i się pasie na placu, dziś za to przymiarki do szalowania nadproży, jutro i w sobotę ich zalewanie, i... przechodzimy do następnego etapu