Obiecana solidna paczka fotek z komentarzem
Tak jak obiecałem jeszcze raz - tym razem specjalnie - pojechałem na nasz plac boju by cyknąć kilka fotek i się nimi z Wami podzielić
I tak wchodząc na plac po lewej stronie leży pierwsza część transportu naszych stropów, które już w poniedziałek znajdą się na swoim jedynym i właściwym miejscu :-)
Po drugiej stronie od bramy trzy paczki stempli - na mojej wcześniejszej wizycie jeszcze były ładnie spakowane ;-), na drugim zaś planie domek sąsiada, który zdaje się wrastać w ziemię z dnia na dzień ;-)
... a tak nawiązując do powyższego zdjęcia nie wiem czy kojarzycie złapaną raptem tydzień temu, a zrobioną z tego samego miejsca - czyli z połowy przejścia z wiatrołapu do garażu ;-)
Rozglądając się dalej po "chałupie" widać że mamy już szalunek nadproża nad garażem...
... i w przejściu do kotłowni...
... rośnie nam również komin w kotłowni...
... jak i ten drugi - co to - żeby działał poprawnie to trza się konkretnie narąbać ;-) ...
No i.... co mamy jeszcze ... nieoceniony widok z okna kuchni na kulawą osikę - ale nic to wyrok już zapadł i amnestii nie będzie - - o tym w następnym wpisie.
Wysokie do Nieba a brzydkie jak trzeba - parafrazując klasyka
To by było tyle na dziś z naszego chwalipięctwa - choć nie - lepiej będzie jak napiszę że to była krótka wycieczka po naszych włościach
Pozdrawiam Was